czwartek, 1 grudnia 2011

AIDS does not only exist on the 1st of December...

I w ciężkiej chorobie tkwi dobro. Kiedy ciało słabnie, silniej czuje się duszę.
— Lew Tołstoj
Mimo nieustannego rozwoju nauki, wciąż istnieją problemy, których nie potrafimy rozwiązać, werdykty, które zmieniają życie jednostki na zawsze. 1grudnia – Światowy Dzień AIDS. Choroby cywilizacji XXI wieku, która mimo szeroko prowadzonych badań wciąż zbiera żniwo swych plonów. Ta przewlekła, zagrażająca życiu choroba najczęściej wdziera się w egzystencję jednostki niespodziewanie, wprowadzając chaos i trzęsienia ziemi w domowych zaciszu. Aspekty psychologiczne, o których zamierzam tu napisać, są niemniej złożone jak zespół tej choroby. W wielu publikacjach można się spotkać z poglądem, że jest to bardzo „psychologiczne zakażenie”. Uzasadnienie owego określenia nie jest związane jedynie z aspektami medycznymi stricte powiązanymi z fizycznymi kwestiami i możliwościami leczenia, lecz z „atakiem” choroby na psychikę i wkroczeniu na bardzo delikatny i kruchy grunt intymnych stref życia. Pomimo upadku wielu budzących kontrowersje tematów wydawać by się mogło, że dziś nie gorszy ludzi już nic. A jednak HIV budzi, szczególnie poprzez skojarzenia zakorzenione w psychice, stereotypach ludzi w postrzeganiu zarażonej osoby jako tej prowadzącej niemoralny i nieakceptowany społecznie tryb życia – narkoman, „podejrzane” spojrzenie na aktywność seksualną i związki danej osoby, itp.

Nie bagatelny jest zatem społeczny i etyczny aspekt zakażenia – wkraczający na pola, które leżą w zakresie zainteresowań psychologii. Od momentu poznania statusu serologicznego stykamy się z „psychologicznym” badaniem danej osoby. Próbka krwi okazuje się być kluczem do przeszłości badanego, zdaje się naruszać próg prywatności – powody wykonywanego testu, a także tkwić w teraźniejszości antagonizmu bycia zarażonym czy też nie intensywnie pulsującym w umyśle badanego, następnym punktem jest przyszłość – obawa i niepewność przed wynikiem testu, bo co jeśli rezultat wykaże przerażający werdykt „pozytywny” – jak to zmieni moje życie? Co zrobię? Jak to wszystko poukładam? Jak dam radę?

Dostosowanie i akceptacja choroby jest procesem wieloletnim i bardzo złożonym, głównie zależnym od predyspozycji osobowościowych jednostki. Odkrycie werdyktu wytrąca wiele emocjonalnych dylematów. Szok, złość, odrzucenie, poczucie winy i lęk to tylko niektóre ze stanów, które towarzyszą osobie zakażonej od samego początku. Istnieje jeszcze szereg szczegółowych pytań, które zadaje sobie osoba zakażona. Niejednokrotnie występuje obawa przed stygmatyzacją, ostracyzmem społecznym i konsekwencjami, jakie za sobą ponosi choroba. Jednak objawami klinicznymi, związanymi z zakażeniem z punktu widzenia zdrowia psychicznego są zespoły lękowe, zaburzenia nastroju, zaburzenia psychotyczne i otępienie.
Przeglądając badania naukowe wykazują, że osoby seropozytywne wykazują dużo wyższy (ponad 40%) poziom lęku w porównaniu z osobami seronegatywnymi (uszeregowane w klasyfikacji DSM – IV – jako uogólnione zaburzenia lękowe).
Epizody lekowe mogą trwać od jednego do kilku miesięcy, jednakże stosunkowa większość napadów nie jest związana z pojawieniem się pierwszych charakterystycznych objawów, lecz z samą świadomością bycia osoba zakażoną i następstwami idącymi za tym „wyrokiem”. A zatem już sam fakt istnienia choroby jest współodpowiedzialny za znaczny wzrost częstości występowania klinicznych objawów lęku i zróżnicowanych epizodów lękowych.
Co ciekawe, wiele badań wykazało, że innego rodzaju zaburzenia lękowe tj. napady paniki, zaburzenia obsesyjno – kompulsywne nie są już tak charakterystyczne dla ludzi zakażonych w stosunku do osób nie zakażonych. Strach, sam w sobie jest zatem znaczącym źródłem zaburzeń lękowych.
Drugim najczęstszym objawem pod względem psychologicznym są charakterystyczne zaburzenia i zmiany nastroju. Epizody depresyjne występują u osób seropozytywnych dwukrotnie częściej, niż u osób zdrowych. Należy zauważyć, że to stawia AIDS w hierarchii przewlekłych chorób medycznych. Ważne jest, aby pamiętać, że objawy somatyczne i neurologiczne, mogą zakłócać diagnostykę w przypadkach bardziej zaawansowanych pacjentów zakażonych. Psycholog powinien zwrócić szczególną uwagę w diagnostyce różnicowej na wszelkie aspekty dotyczące nastroju (smutek, przygnębienie, utrata przyjemności, zaniżone poczucie wartości lub tendencje samobójcze). Myśli samobójcze, zwłaszcza u pacjentów w zaawansowanym stadium choroby, którzy nie reagują na leczenie skojarzone, stanowią szczególny problem dla psychologa, a w szczególności dla bliskich i rodziny osoby seropozytywnej. Myśli i próby samobójcze powinny być postrzegane jako charakterystyczny wskaźnik diagnostyczny. Występowaniu depresji niejednokrotnie towarzyszą zaburzenia funkcji poznawczych wyższego rzędu, takich jak zaburzenia pamięci czy koncentracji. Obok objawów związanych z lękiem i zmianą nastroju – mogą wystąpić również zaburzenia psychotyczne. Zaburzenia te dotykają  jednak „tylko” ok. 4-5% osób zakażonych. Nie są charakterystyczne dla pierwszego stadium choroby. Psychotyczne zaburzenia tj. omamy, urojenia, zazwyczaj pojawiają się w późnym stadium AIDS. Co więcej, pojawienie się objawów psychotycznych, w wielu przypadkach prognozuje złe rokowania w przebiegu choroby.
Psychoza związana z zakażeniem jest bardziej podatna na leczenie neuroleptykami niż psychoterapia.
HIV może przekraczać barierę krew – mózg i może wchodzić w centralny system nerwowy przez makrofagi zakażone wirusem. (Otępienie związane z HIV znane jako AIDS Dementia). Otępienie rozwija się w oparciu zaburzenia poznawcze (zaburzenia uwagi, wolniejsze przetwarzanie informacji). Rzadziej, jednakże występują- bardziej wyraźne deficyty tj. spowolnienie językowe i spowolnienie psychoruchowe. Pacjenci z otępieniem są wycofani i małomówni. Czasami otępieniu towarzyszy psychoza i delirium.
Choć w chwili obecnej choroba ta jest zakażeniem wciąż przewlekłym, kontrolowanym i istnieją możliwości leczenia, to jednak niemal u wszystkich osób zakażonych diagnoza ta wprowadza zmiany w życiu osobistym i społecznym. Trzeba zazwyczaj włożyć wiele wysiłku, koncentracji, wiary we własne siły i możliwości, aby zaakceptować diagnozę i nauczyć się żyć z HIV czy AIDS w środowisku, które wciąż spycha ją na margines i przemilcza…

AIDS does not only exist at the 1st of December...


Źródła: raport WHO/artykuł w czasopiśmie Bibuła http://www.bibula.com/?p=7299 / artykuł „Getto dla AIDS” w portalu neurokultura / picture: mnmlst.deviantart.com
Polecane: http://www.filmweb.pl/Kto.Nigdy.Nie.Zyl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz