sobota, 14 stycznia 2012

Siła rażenia inspiracją, czyli o tym jak rodzi się sztuka wyższa w jednostce.

Najpiękniejszą rzeczą, 
jakiej możemy doświadczyć jest oczarowanie tajemnicą.
Jest to uczucie,
które stoi u kolebki prawdziwej sztuki i prawdziwej nauki.
Ten, kto go nie zna i nie potrafi się dziwić,
nie potrafi doznawać zachwytu,
jest martwy,
niczym zdmuchnięta świeczka.
Albert Einstein

Trzeba zawsze pamiętać o pasji:
bez pasji nie ma sztuki;
sztuki nie ma bez ryzyka.
[...]W sztuce nie ma spokoju.
Jako artysta pan spokoju nie zazna nigdy,
a wyrzec się świętej sztuki
dla powszechnego spokoju jest zbrodnią.
Wojciech Kuczok
W bardzo ścisłym kręgu moich pasji od zawsze znajdowała się sztuka – zarówno jej przeszłość w formie teoretycznej jako historia sztuki, jak i sam proces tworzenia, formowania, kształtowania myśli, idei, wizualizacji siatki skojarzeń i nadawania jej formy realistycznych obiektów, które utrwalają na chwilę wieczności ducha artysty, który zarówno w proces twórczy jak i narodziny swej sztuki wkłada całego siebie przemawiając do świata efektami swojej pracy, jak i drogę jaką pokonuje od momentu kiełkującego gdzieś w wyobraźni umysłowej pomysłu do momentu zamknięcia gotowego projektu.
Gdy więc koleżanka z roku wspomniała o artystce, która straciła swe inspiracje i pomysły, zaś ponownie odnalazła je w tradycyjnym rzemiośle w Indiach – wiedziałam, że owy filmik muszę odnaleźć. TED ponownie przyszedł mi z pomocą i tak oto przedstawiam dalej Janet Echelman – kolejną kobietę inspirację do mojego prywatnego panteonu ludzi, którymi warto się zainteresować.
Ten 10 minutowy wykład i wizualizacja jej dzieł oraz drogi jaką przeszła pokazuje jak ogromną siłę może mieć kreatywność w nas istniejące, jak sztuka drogi by urzeczywistnić się poza naszą wyobraźnią i naszymi umysłami. Tworzenie to przede wszystkim proces, który zachodzi w psychice artysty, ale wbrew pozorom nie tylko w czasie tworzenia – i możemy to dostrzec na tym filmie – to proces, który dzieje się niezmiennie w nas, gdzie nawet najdrobniejsze i pozornie nieistotne elementy, kiedyś okażą się zmieniać dla nas swe znaczenie i budując w nas świadomość, że cała droga jaką przechodzimy do miejsca w jakim obecnie stoimy złożona jest z małych elementów, których znaczenie być może bagatelizowaliśmy, jednak stanowiły one – każdy z osobna – znaczące momenty składające się na to kim teraz jesteśmy. Tak powstaje prawdziwa sztuka i choć droga jest niełatwa, to każda decyzja, każde podjęte zadanie na ścieżce do osiągnięcia czegokolwiek w tej dziedzinie jest już kolejnym krokiem do naszego celu – nie zapominajmy o tym!
Janet Echelman, ku inspiracji oraz niesłabnącej nadziei na sukces jakąkolwiek definicję będzie przyjmował:


Piękno rzeczy śmiertelnych mija, lecz nie piękno sztuki.
 Leonardo da Vinci

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz